Za każdym razem, gdy kupuję Twoje materiały Kasiu, jestem zachwycona ich jakością! Najlepsze medytacje ever. A mam też zagraniczne :)

Udało mi się samodzielnie zrobić rozwód energetyczny. Zniknął żal do byłego meża i sprawa rozwodowa nagle zaczęła iść lekko. Przestaliśmy sobie skakać do oczu. W szoku, jak to odmienia relacje, które wydawało się, że są skazane na konflikt. Kto wie, może jeszcze się zaprzyjaźnimy :PP

Dziękuję Wam za ogrom wiedzy, którą się dzielicie. Wasza energia jest niesamowita i bardzo inspirująca. Pięknie stoicie w kobiecości i męskości. Już coraz lepiej rozumiem, co to znaczy "stać w zdrowym" i co to daje. Byłam siłaczką, super woman. Taka Zosia samosia. A teraz pozwalam męskiemu mnie wspierać. I to naprawdę działa - wyjść z siły, wejść w moc :)

To jest niesamowite, jak głęboko oczyszcza Czyste Światło! Żałuję tylko, że tak późno odkryłam tą metodę i Uniwersalne Prawa, i zdrowe wzorce istnienia. Do mnie trafia to totalnie i nie wiem dlaczego tak mało osób o tym wie. Powinni teog uczyć w szkołach. Praca z tymi materiałami dała mi zupełne nowe spojrzenie na moje związki, pomogła uwolnić tak wielkie pokłady negatywnych emocji, że nawet nie wiedziałam ile tego tam jest. Taka lekkość przyszła i wdzięczność. Zrozumiałam, że każdy związek był właściwy i prowadził mnie do tego miejsca w sobie, żeby siebie kochać, szanować, nie żyć oczekiwaniami i tęsknotami.  

Dziekuje kochani, za to, ze Jestescie! Wreszcie przestałem chowac uraze do kobiet. Zniknal wstręt i wkurw. Zaczynam wierzyc, że będę dobrym partnerem i meżem kiedyś i spotkam tą jedyną! Pozdrowienia z Zielonej Wyspy :)

Dziękuje moja kochana Kasiu i Przemku za wasze mądre ćwiczenia i zabiegi, za autentyczność, prawdę i szczerość, która od Was bije.  

Nie jestem w stanie wyrazić słowani, jak wiele znaczą dla mnie te procesy. Czuję, jakbym w kilka tygodni zmieniła więcej niż przez ostanie 2 lata życia. Tyle miłości się we mnie pojawiło i akceptacji, spokoju, lekkości i wolności. 

Bardzo mocne te ćwiczenia. Mąż dał się namówić nawet, chociaż on jest uprzedzony do "duchowej" pracy, ale bardzo mu się podobało.  Sam był zdziwiony, jak poprawiło się jego samopoczucie. Zaczynamy wreszcie rozmawiać jak ludzie.